czytaj dalej

Blog

06-10-2010

Faule, których nie było i jesienne wykopki

Komisja Ligi coraz częściej wkracza do akcji. Karani są niesforni trenerzy, brutalne zagrania piłkarzy też nie pozostają bez reakcji. Niech tak będzie – oby tylko Komisji Ligi starczyło konsekwencji.

Czas przyjrzeć się również piłkarzom notorycznie wymuszającym stałe fragmenty gry. W Anglii piłkarza, który wprowadzał sędziego w błąd i wymuszał rzut karny, na kilka spotkań odsuwano od gry. Efekt? Dziś tego typu sytuacji jest zdecydowanie mniej. Chcesz być szanowany? Szanuj innych. Nikt nie chce być oszukiwany. Piłkarze i trenerzy powinni wziąć to sobie do serca. Wszyscy wyjdą na tym dobrze.

Warto, aby dla dobra naszej piłki zainteresować się piłkarzami, którzy wprowadzają w błąd rywali, sędziego i kibiców. Wymuszanie fauli nie może być jedyną umiejętnością piłkarza, na podstawie której występuje w ekstraklasie. A mam wrażenie, że część naszych graczy specjalizuje się właśnie tym.

Patrząc dziś na układ tabeli, można zastanawiać się, dlaczego poszczególne zespoły są w tabeli tam, gdzie są. Odrzućmy celowo najprostszy i chyba najbliższy prawdy argument, że poziom ligi spada z roku na rok. Zwrócę uwagę, że coraz mniej zespołów i trenerów w naszej lidze boi się konfrontacji z dawnymi mocarzami ligi i nie przegrywa ze strachu przed meczem, jak bywało wcześniej.

Pod względem taktycznym wszystkie zespoły poczyniły ogromny postęp .Gdy rozpoczynałem pracę w Lechu w 2003 roku, Kolejorz był drugim zespołem obok Wisły Kraków Henryka Kasperczaka, który grał w systemie 4-4-2. Pozostałe zespoły trzymały się ustawienia 3-5-2 ze stoperem cofniętym za pozostałych obrońców. Poznańską drużynę wdrażali w to ustawienie czescy trenerzy Libora Pala i Bohumil Panik. Zrobili to bardzo szybko i bardzo dobrze. Dziś wszyscy trenerzy stosują nowoczesne rozwiązania w treningu i w meczach. Przyjazd trenera z zagranicy nie robi już takiego wrażenia na piłkarzach, bo widzą, że nasi trenerzy pracują bardzo podobnie. I wtedy wzrasta rola kolejnych elementów gry – kreatywności i inteligencji piłkarskiej.

Jeden z czołowych trenerów świata posługuje się takim stwierdzeniem: "Aby zespół mógł dobrze funkcjonować i grać przyjemną dla oka i skuteczną piłkę, w wyjściowym składzie potrzeba minimum czterech kreatywnych piłkarzy". Gdy dziś spojrzymy na tabelę i przeanalizujemy składy zespołów z czołówki, to z łatwością można doszukać się w nich kreatywnych piłkarzy.

Po ostatniej kolejce najwięcej mówi się o Lechii i gdyby przyjrzeć się bliżej, na czym polega siła tej drużyny, to kreatywność większości piłkarzy w składzie jest ich największym atutem. Tam, gdzie brak w drużynie kreatywności, o sukcesie w dużej mierze decyduje przypadek i liczenie na przypadkową akcję czy stały fragment gry. Piłkarz musi czuć duży komfort gdy posiada piłkę przy nodze. Wtedy kibice mogą liczyć na widowisko. Jeśli jest inaczej, pozostaje nam oglądać "wykopki" – nie mylić z jesiennym zbieraniem ziemniaków…

« powrót

 

Cytat Tygodnia

‘’Porażka jest gorsza od śmierci bo trzeba się po niej obudzić"

Czeslaw Michniewicz on Facebook
Galeria