czytaj dalej

Newsy » Wywiady

26-04-2013

Czesław Michniewicz przed meczem z Lechią Gdańsk: Nie można żyć historią

Paweł Stankiewicz

Czesław Michniewicz widzi w Lechii faworyta meczu

Z jakimi nadziejami przyjechaliście do Gdańska?

- U nas są one cały czas takie same, bez względu na to, z kim akurat gramy. Zostało siedem meczów do końca sezonu, a nasza sytuacja w tabeli jest, jaka jest. Musimy walczyć o pełną pulę i to bez znaczenia, kto jest naszym rywalem. Nie zawsze to się udaje, ale jesteśmy pod ścianą.

Czyli w Gdańsku pójdziecie z Lechią na wymianę ciosów, żeby tylko spróbować wygrać mecz?

- Na pewno nie. Jak tenisista idzie na otwartą wymianę z lepszym zawodnikiem, to kończy się to pogromem. Sprytem poszukamy swojej szansy na punkty.

Lechia ma atuty w ofensywie, ale popełnia błędy w obronie. Tutaj widzicie swoją szansę?

- Na pewno brak Sebastiana Madery to jest osłabienie defensywy gdańszczan. Ja jednak widziałem mecz we Wrocławiu ze Śląskiem, w którym Lechia pokazała bardzo dobrą piłkę nożną. I takiej Lechii spodziewam się w meczu sobotnim.

Mecz jest w sobotę, a do Gdańska przyjechaliście już w czwartek.

- To nasz najdłuższy wyjazd. Jechaliśmy prawie 11 godzin autokarem i to dla nas byłby problem, gdybyśmy dziś mieli wyjść na boisko. A tak zawodnicy będą bardziej wypoczęci. Tak samo Podbeskidzie jechało na mecz z Pogonią albo Jagiellonia na najdalsze wyjazdy. Kiedyś Barcelona pojechała do Mediolanu na mecz z Interem dwoma autokarami, żeby piłkarze mieli komfort.

Ostatni mecz w Gdańsku był dla Ciebie szczęśliwy, bo jako trener Jagiellonii wygrałeś z Lechią 1:0.

- Tak, ale to już historia i nie ma co tego wspominać. Historię trzeba znać, ale nie można nią żyć.

Pogoń traci punkty i jesteście coraz bliżej zespołu ze Szczecina. Odżyły nadzieje na utrzymanie się w T-Mobile Ekstraklasie?

Powtarzam zawodnikom, żeby nie patrzyli w tabelę. Z 18 punktami nikt się nie utrzymał i musimy powiększać dorobek, a od kibicowania innym to nam punktów nie przybędzie. Tak samo nie zwracamy uwagi na kwestie licencyjne. Jeśli wszystkie kluby dostaną licencję, to znaczy, że polska piłka idzie wreszcie w dobrym kierunku.

Lubisz grać na PGE Arenie?

- Oj, bardzo. To jeden z najpiękniejszych obiektów w Polsce. Nie jest łatwo grać w Gdańsku, ale są zawsze miłe wspomnienia z wizyty na takim stadionie.

Byłeś jednym z kandydatów do pracy w Gdańsku.

- (śmiech) Życie robi zwroty w niejedną stronę. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł popracować na pięknym stadionie, bo jeszcze nie miałem okazji.

Jakiego spodziewasz się meczu?

- Liczę, że będzie dobre tempo. Lechia ma lepszych zawodników, więc pewnie będzie dłużej przy piłce. Zresztą gra bardzo dobrze i punktów powinna mieć zdecydowanie więcej. Musimy zagrać dobrze w obronie, bo jak pierwsi tracimy gola, to mamy problem, żeby to odwrócić. Na pewno liczymy na Roberta Demjana, ale jak w kolarstwie na lidera wszyscy pracują. To doświadczony piłkarz i świetnie pasuje do naszego stylu gry.

Jaki będzie wynik?

- Nie wiem, ale mam nadzieję, że padnie sporo goli i my też coś strzelimy. Każdy punkt to dla nas sukces, bo to Lechia jest faworytem.

« powrót

 

Cytat Tygodnia

‘’Porażka jest gorsza od śmierci bo trzeba się po niej obudzić"

Czeslaw Michniewicz on Facebook
Galeria