czytaj dalej

Newsy » W mediach

22-09-2011

Czesław Michniewicz, trener Jagiellonii: Dość pobłażania. Będą kary

Tomasz Dworzańczyk

Jagiellonia nie ma wiele wariantów w grze ofensywnej. W meczu z Widzewem w ataku zagra prawdopodobnie Dawid Plizga.

Jagiellonia nie ma wiele wariantów w grze ofensywnej. W meczu z Widzewem w ataku zagra prawdopodobnie Dawid Plizga.

 

- Ćwiczyliśmy przez cztery godziny. Najpierw były normalne zajęcia, a później gierka treningowa, na której doskonaliliśmy taktykę z meczu w Zdzieszowicach. Zawodnicy stali na swoich pozycjach przez 90 minut. Stali w miejscu, dokładnie tak jak robili to w środowym meczu – podkreśla Czesław Michniewicz, trener Jagiellonii.

Szkoleniowiec żółto-czerwonych nie miał litości dla zawodników także wieczorem, organizując projekcję wideo meczu z drugoligowcami.

– Piłkarze skompromitowali klub, siebie i mnie. To nie może tak po nich spłynąć. Za rok, dwa pójdą pewnie grać gdzie indziej, ale niech pamiętają, że uczestniczyli w tym meczu – dodaje Michniewicz.
 

To nie koniec reperkusji, jakie czekają zawodników Jagi po środowym blamażu. Trener rozmawiał z zarządem klubu w sprawie kar finansowych, które mają być nałożone na zespół w poniedziałek. Ponadto kilku zawodników ma zostać zesłanych do Młodej Ekstraklasy.

– Nie wiem, jak to podziała na drużynę, ale nie można przejść nad tym obojętnie do porządku dziennego. Niedawno był Pawłodar, teraz Zdzieszowice. To nie może być przypadek – zauważa Michniewicz. – Albo piłkarze pokażą charakter i wygrają w Łodzi, albo będą podłamani i przegrają – dodaje trener, który z pewnością traktuje najbliższą potyczkę specjalnie, gdyż niedawno prowadził Widzew.

Szkoleniowiec nie ukrywa, że bardzo obawia się najbliższego meczu w Łodzi. Nie dość, że drużyna na wyjazdach traci połowę wartości, to jeszcze prawdopodobnie zagra bez Tomasza Frankowskiego.

Co prawda, kapitan Jagi uczestniczył we wczorajszym treningu, lecz wciąż narzeka na uraz, jakiego nabawił się przed tygodniem w Poznaniu.

– Widzew w siedmiu meczach stracił tylko trzy bramki i to o czymś świadczy – zauważa Michniewicz. – A nasza gra ofensywna na wyjazdach nawet z Frankowskim jest kiepska. A co dopiero, jak go zabraknie – dodaje.

Problemu z napastnikami nie rozwiąże na razie Grzegorz Rasiak, który od wczoraj trenuje w Grodzisku z jagiellończykami. Były reprezentant Polski zrobił na trenerze żółto-czerwonych doskonałe wrażenie, jednak ewentualny transfer może zostać sfinalizowany dopiero za jakiś czas.

– Grzegorz prezentował się bardzo dobrze i chcę go w drużynie. Wiem jednak, że to nie takie proste, bo sprawy formalne z potwierdzeniem do gry mogą trochę potrwać – tłumaczy Michniewicz.

W spotkaniu z Widzewem na szpicy zapewne zagra Dawid Plizga, chociaż podobnie jak Alexis Norambuena po środowym meczu zgłosił drobny uraz. Do dyspozycji powinien być za to Grzegorz Bartczak, który w meczu pucharowym odpoczywał.

Mniej problemów kadrowych ma Widzew, który w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze i jeszcze nie poniósł porażki. Co prawda, ostatnie dwa spotkania zespół Radosława Mroczkowskiego tylko zremisował bezbramkowo, ale i tak mało kto stawia na Jagiellonię, która w ubiegłym sezonie dwukrotnie musiała uznać wyższość klubu z al. Piłsudskiego.

Wiadomo, że w niedzielę wśród gospodarzy zabraknie z podstawowego składu Łukasza Brozia i Ben Radhii, leczących kontuzje. Klub z Łodzi pozyskał ostatnio Tunezyjczyka Hachema Abbesa, jednak jego występ przeciwko Jagiellonii jest mało prawdopodobny.

« powrót

 

Cytat Tygodnia

‘’Porażka jest gorsza od śmierci bo trzeba się po niej obudzić"

Czeslaw Michniewicz on Facebook
Galeria